Bycie jurorem to dla mnie jedna z trudniejszych ról, jakie w świecie muzycznym przyszło mi „grać”. To ogromna odpowiedzialność brać na swoje barki ocenę innych, czasem nawet przyszłość muzyczną młodych artystów. Konkursy są świetnym doświadczeniem, sprawdzeniem siebie, swoich możliwości. Są również okazją do nawiązania wielu pięknych przyjaźni. Nie zapominajmy jednak, że liczy się pasja. To nie nagrody, puchary i świecidełka decydują o naszym talencie….
Inspirować, odkrywać, zarażać pasją, uśmiechem i wrażliwością, zabierać innych w fascynującą podróż po świecie muzyki…. odkrywać tajniki głosu ludzkiego…. Ach! Dlaczego to robię? Bo kocham ludzi, kocham życie i kocham muzykę. Uwielbiam kontakt z drugim człowiekiem. I wciąż nie mogę się nadziwić ile możemy się uczyć od siebie nawzajem.